Nasza pierwsza bransoletka z udziałem koralików RIZO. Gdy tylko je zobaczyłyśmy zaświtał nam pomysł na nową kombinację. Jak to zwykle bywa, miałyśmy obawy co do efektu końcowego, ponieważ nie zawsze jest on odzwierciedleniem projektu z głowy ;-) Z resztą pewnie większość z Was doskonale wie, o czym mówimy. Ale i tym razem nasza BaBska intuicja nas nie zawiodła! Najeżona prezentuje się cudnie :-)
Zgadzam się, prezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Dziękujemy bardzo, również pozdrawiamy :-)
Usuńpiękna :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-)
UsuńMyślałam nad tym rozwiązaniem, ale obawiałam się efektu końcowego... Zabieram się za robotę. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuń