Nie wiem, czy tylko moje dziecko nie sprząta swojego pokoju, czy nie jest jednak wyjątkiem? Nie mogłam ostatnio wejść do pokoju mojej córy, gdyż "zawalone" zostało przejście, nie wytrzymałam i tłumaczę (podniesionym tonem ;) :
- "Córko! jak można mieć taki bałagan, jak Ty możesz w ogóle funkcjonować w "czymś takim"! ?. Przecież jesteś dziewczynką, dziewczynki powinny dbać o takie rzeczy, kiedyś będziesz miała własny dom i nie będziesz umiała zadbać o niego!
Na to odzywa się moja latorośl i mówi :
- "Mamo, a kto powiedział, że to dziewczynki muszą umieć sprzątać i dbać o porządek???"
Jakby nie patrzeć, proste pytanie, ale daje do myślenia ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz